I znowu długo nic nie pisałam. Zatoki i klasa maturalna mnie czasem dobijają. Kilka razy miałam w planach coś napisać, ale gdy tylko włączałam szablon, to odlatywałam i w końcu szłam spać. Teraz akurat mam chwilkę, więc zabieram się za pisanie.
Miała być bardzo złożona NdW, ale rozcięłam sobie palec i jedną ręką było ciężko mi prysznic trzymać :P Wczoraj kupiłam nową odżywkę Nivea, więc w takiej sytuacji postanowiłam dać jej szansę całkowicie solo.
- Włosy umyłam żelem Alterra z matchą.
- Spłukałam i od ucha w dół nałożyłam odżywkę Nivea Repair&Targeted Care
- Spłukałam, pozostawiłam do wyschnięcia, a następnie przed snem zabezpieczyłam serum z olejem z marakui.
Włosy były bardzo miękkie i ślicznie się pofalowały, to pewnie sprawka niewielkiej ilości hydrolizowanej keratyny. W połowie dnia rozczesałam je, ale włosy i tak były pofalowane :)
Ogólnie odżywka zrobiła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie, zobaczymy jak będzie podczas kolejnych użyć.
Ciekawi mnie ta odżywka :) tutaj widać, że ładnie zadziałała :)
OdpowiedzUsuńPostaram się przetestować ją na różne sposoby i dam znać :)
UsuńChyba będę musiała zainteresować się tą odżywką :)
OdpowiedzUsuńBlogosfera o niej huczy, więc niedługo każdy będzie ją miał :P
UsuńPrześlicznie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, widać nowość od Nivei bardzo im posłużyła;)
OdpowiedzUsuńKochana, dopiero teraz zauważyłam komentarz od Ciebie, pytanie o hennę. Wiele z nich daje właśnie takie bardziej rude odcienie, nie wiem, która byłaby bardziej czerwona, od zawsze używam henny naturalnej od khadi albo z dodatkiem amli i zawsze był rudy poblask. Ciężko mi doradzić, ale może już znalazłaś u kogoś odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńpenjual obat herbal akan siap membantu anda dalam masalah kesehatan :) Abdul Syukur
OdpowiedzUsuńo jestem 300 obserwatorem :D włosy są śliczne, bardzo lubię używać tej odżywki zamiast szamponu ;)
OdpowiedzUsuń